Ten blog był w uśpieniu, juz wiem ile ono trwało (do dziś). Nadal zapraszam w nowe miejsce. Tam dzieje się historia pewnej dziewczynki. A może kobiety…?
Ma na imię Rose. Odwiedzajcie ją, będzie się bardzo cieszyć. A jeśli napiszecie jej parę słów, będzie w siódmym niebie!
Pozdrowienia
Almetyna